Witam! chciałbym dzisiaj krótko zrecenzować grę którą właśnie ukończyłem
Spyro Fusion EUR(w USA gra nosi tytuł Spyro Orange)
   Na pierwszy rzut oka wydaje się być Ciekawym połączeniem kultowych platformówek Spyro oraz Crash. Tylko wydaje, ponieważ w wypadku Spyro gra jest naprawdę monotonna i nudna. Jak mówią nie oceniaj książki po okładce tak również jest z tą grą, strasznie mały zakres ruchu postaci, mało ciekawe Story Mode, brakuje wszystkiego co mogłoby mnie zadowolić jak i zapewne wielu innych, bo wybrednym graczem nie jestem.
   Światy Spyro i Crasha łączą się dzięki czemu mamy okazję nie tylko poruszać się w świecie naszego smoczka, a także jamraja Crasha. Gdyby nie ten fakt to naprawdę nie było by po co grać w tę grę... Wyjaśnię dlaczego. Mamy całe pięć map(ek) w których aby przejść dalej musimy zaliczyć 5 mini gierek, które ukazują się nam w postaci portali, praktycznie na każdej mapie powtarzają się te same gierki różniące się jedynie poziomem trudności i teksturami, ewentualnym położeniem przeszkód. Ostatni boss(w grze jest ich aż dwóch) jakieś dziwne "cuś" latające w przestrzeni, poziomem trudności nadawałby się może na pierwszego. Na całe pięć map tylko jedna wydała mi się ciekawa. Wracając do zakresu ruchu jest on naprawdę ograniczony, nawet na tak małą liczbę przycisków w GBA, dałoby się dołożyć kilka rzeczy. Tak więc możemy chodzić w lewo, prawo, skakać, używać skrzydeł, zionąć ogniem i tąpnąć na dół. Przyciski L i R są praktycznie bezużyteczne(chyba, ze w mini-grach). Chodząc po mapie nasi przeciwnicy padają od tzw. "hita", mamy 4 życia po, których padamy i zaczynamy od portalu w, którym ostatnio byliśmy.
   Jak widać gra nie przypadła mi do gustu, rozumiem iż jest to gra na GBA, które jest ograniczone, ale dobrze znam jego możliwości i mniemam iż twórcy po prostu nie postarali się w wypadku tej gry. Żeby był "happy end" kilka ciepłych słówek dla tej gry
Bardzo spodobało mi się to, że gra sama zapisuje się po wyjściu z portalu, dzięki czemu nie musimy się o to martwić, jest wyposażona również "sleep mode" po, którym konsola się usypia i możemy zostawić konsolę na baardzo długi czas...(opcja niezwykle przydatna kiedy padnie nam bateria w karcie). Ze strony technicznej gra ma jest naprawdę ŚWIETNA, ale od trybu rozgrywki niestety nudna i monotonna.

Podsumowanie:

Na plus:
- częsty automatyczny zapis
- sleep mode
- swobodne poruszanie się po mapie
- połączenie dwóch gier

Na minus:
- nudny Story Mode
- powtarzające się mini-gierki
- krótka


ocena ogólna 6/10


Przepraszam za różnego rodzaju błędy, jestem słabym humanistą. Można zgłaszać mi błędy, a ja je poprawię.